Firma Euler Hermes, specjaliści w ocenie ryzyka finansowego rynków na całym świecie, przygotowali raport na temat przemysłu celulozowo-papierniczego. Przewidują oni, że w 2017 r. ( w stosunku do roku 2016 r.) światowa produkcja brutto z celulozy i papieru wzrośnie o 1,4%. Wartość całego sektora ocenili na 1,19 mld dolarów i przypisali mu umiarkowanie wysoki stopień ryzyka.

Papier i tektura była, jest i będzie – to główne przesłanie wynikające z raportu. Choć niektórzy wieszczyli jego koniec, to na razie nic tego nie zapowiada, a wręcz przeciwnie, obecna sytuacja powoduje, że zapotrzebowanie nadal będzie rosło.

Głównym napędem wzrostu zużycia papieru i tektury są opakowania oraz wyroby higieniczne. Zwiększona zapotrzebowania na opakowania wynikają, w głównej mierze, z rozwoju e-handlu i najbardziej widoczne jest to w krajach wysokorozwiniętych. Wzrost zapotrzebowania na produkty higieniczne jest natomiast generowany głównie przez bogacą się społeczeństwa krajów rozwijających się, choć i tu obserwujemy wysoki rozwój handlu elektronicznego.

Zagrożeniem dla rynku są niskie ceny ropy i gazu, co powoduje że opakowania z tworzyw sztucznych są tanie, a więc stanowią istotną konkurencję dla opakowań tekturowych. Z drugiej strony opakowania te są coraz gorzej oceniane przez konsumentów, więc firmy są zmuszane dostosowywać nie tylko produkt, ale również sposób jego pakowania do gustów i wymogów ekologicznych społeczeństwa. A z tego punktu widzenia, opakowania tekturowe nie mają, i jeszcze długo nie będą mieć konkurencji, zarówno jeżeli porównujemy właściwości materiału jak i koszty jego wytworzenia.

Słabością rynku celulozowo-papierniczego jest także jego wysoka wrażliwość na zmieniające się ceny celulozy, kursy walut (największym producentem na świecie są Chiny) oraz koszty dostaw energii elektrycznej. Na plus trzeba zapisać rosnące znaczenie recyklingu i bioenergii w sektorze papierniczym w celu przeciwdziałania zmianom klimatycznym, co w dłuższym okresie czasu przełoży się na obniżenie kosztów produkcji.

Spada zużycie papieru do druku i papieru gazetowego i tego trendu na razie nie odwrócimy. Rosnąca cyfryzacja i digitalizacja powoduje, że treści elektroniczne będą coraz powszechniejsze na całym świecie. I nie ma uzasadnienia, aby próbować tą sytuację zmieniać. Jednak wzrost zapotrzebowania na papiery higieniczne i opakowania w e-handlu powinny w wystarczającym stopniu ciągnąć w górę całą branżę celulozowo-papierniczą, aby, w ujęciu sektorowym, branża stabilnie rosła.

Udostępnij

Udostępnij