Mimo, że fotografia cyfrowa króluje na rynku już od lat, to praktycznie w każdym domu znajdują się klisze fotograficzne ze starymi zdjęciami. Aby je zdigitalizować, musimy to zlecić wyspecjalizowanej firmie lub zaopatrzyć się w skaner do klisz. Oba rozwiązania nie są tanie, przynajmniej do teraz. Z pomocą przyszła tektura i firma Kodak, która opracowała prosty i niedrogi skaner do filmów – Kodak Mobile Film Scanner, jego koszt to 40 dolarów.

Skaner jest kolejnym przykładem na zastosowanie tektury, jako materiału nie tylko na opakowania. Pokazuje także, że klasyczne wykonywanie zdjęć, na filmie, nadal ma wielu fanów. Co ciekawe, liczba takich fotografów rośnie, a firma wypuszczając skaner, nie tylko chce ułatwić im życie, ale liczy także na wzrost sprzedaży innych materiałów do niecyfrowej fotografii.

Ten typ robienia zdjęć ma swój urok, którego pozbawiona jest technika cyfrowa, wielu z nas wraca więc do niego lub, w przypadku młodszego pokolenia, odkrywa go. Są i minusy tej technologi, zdjęcia mamy na kliszy, więc trudno podzielić się nimi w mediach społecznościowych, gdzie akurat przebywają wszyscy znajomi. Film trzeba więc zdigitalizować – z pomocą nowego tekturowego skanera i smartfona, jest to już proste i szybkie.

Skaner firmy Kodak to kartonowy stelaż w którym zamontowano małą płytkę z białymi LED-ami zasilaną dwiema bateriami AA. Do skanowania wykorzystuje się aparat ze smartfona, na którym instalujemy specjalną, bezpłatną aplikację. Jakość zdjęć zależy od jakości aparatu w telefonie. Oczywiście większość „pracy” wykonuje aplikacja, w której można „podrasować” zdjęcia. Są tam opcje nakładania filtrów, dodawania ramek, zaokrąglania rogów, wyrównania parametrów zdjęcia, przycinania, dodawania napisów i naklejek oraz rysowania po zdjęciach.

Skaner może przydać się do szybkiego skanowania zdjęć którymi chcemy podzielić się w internecie, jak również do zdigitalizowania starych fotografii rodzinnych, które do tej pory mieliśmy tylko na kliszach, a więc były praktycznie niedostępne lub co najmniej uciążliwe w oglądaniu.

Patrząc na ceny skanerów to zdecydowanie najtańsze rozwiązanie do digitalizacji klisz. Jednak cena, jak na tak prostą budowę urządzenia, na pewno nie jest niska. Może więc pokusić się o samodzielne wykonanie takiego skanera? Konstrukcja nie wygląda na skomplikowaną, materiały z których jest zbudowany są tanie i łatwo dostępne, a oprogramowanie – „serce systemu” – jest darmowe.

Źródło: kodakphotoplus.com

Udostępnij

Udostępnij