Zbliża się zima, a więc sezon grzewczy. W Warszawie, podobnie jak w innych polskich miasta oznacza to znaczne obniżenie jakości powietrza. Jest jednak nadzieja, może jeszcze nie na tą zimę, ale na kolejne, że będzie lepiej. Jeszcze w październiku Sejmik Województwa Mazowieckiego ma przyjąć uchwałę antysmogową, która będzie obowiązywać od 1 listopada 2017 roku. Dokument jest podobny do uchwał przyjętych już w Małopolsce i na Śląsku.

Uchwała antysmogowa, na którą długo w stolicy przyszło nam czekać, ma ograniczyć użytkowanie przestarzałych pieców oraz wprowadza zakaz stosowania niskiej jakości paliw. Docelowo w Warszawie będzie obowiązywał całkowity zakaz spalania paliw stałych. Od 1 listopada nie będzie wolno palić w piecach najtańszymi mułami i flotokoncentratami węglowymi, a w kominkach biomasą lub drewnem o wilgotności powyżej 20%, oznacza to konieczność sezonowania drewna przed spaleniem w kominku.

Rewolucja dokona się w piecach domowych. Będą one musiały spełniać najbardziej wyśrubowane normy Unii Europejskiej, oznaczane jako zgodne z „wymaganiami ekoprojektu” (rozporządzenie Komisji UE z 2015 roku). Wszystkie piece także będą musiały mieć wyłącznie automatyczne podawanie paliwa, co uniemożliwi dorzucanie śmieci czy domowych odpadów. Ekologiczne piece należy montować już od 1 listopada br., we wszystkich nowo budowanych domach na Mazowszu. Dotychczasowe piece, które nie spełniają przyjętych norm muszą być wymienione. Piece najgorszej klasy (poniżej trzeciej) trzeba wymienić do 2023 roku, a te od klasy piątej do trzeciej do 2028 roku. Koszt wymiany pieców, według szacunków, wyniesie od 4,5 do 11 mld zł, do tego trzeba doliczyć wydatki na nową instalację centralnego ogrzewania. Wielu nie będzie na to stać, ale pomagać mają lokalne samorządy, które będą dopłacać do wymiany starych pieców.

Tego, że to działania słuszne, nikt nie kwestionuje. Z powodu smogu na Mazowszu umiera ok. 4 tys osób rocznie i to tylko z powodu wysokiego zanieczyszczenia powietrza pyłem PM2,5. A w powietrzu są jeszcze inne szkodliwe substancje. Po wykonaniu pierwszego kroku, jakim jest uchwała w sprawie pieców i paliw w nich spalanych, czekamy na kolejne działania. Na rozwiązanie czeka „kwestia motoryzacyjna”, zwłaszcza użytkowanie samochodów ze starymi silnikami diesla, niespełniającymi żadnych norm, lub co gorsza, świadomie pozbawionych filtrów przez ich właścicieli.

Udostępnij

Udostępnij