We Francji wszedł w życie zakaz pakowania niektórych owoców i warzyw w plastikowe opakowania, muszą one zostać zastąpione przez wykonane z innych materiałów, nadających się do recyklingu. Zakaz nie obejmuje delikatnych owoców i warzyw, które nadal można będzie pakować w plastik, ale i to się zmieni w najbliższych latach.

Francja mocno walczy z jednorazowymi przedmiotami z tworzyw sztucznych, do których zaliczają się opakowania z tego materiału. Trudno się temu dziwić, biorąc pod uwagę ilość plastikowych odpadów pływających w oceanach, które rozkładają się na szkodliwe związki chemiczne i zagrażają biologii morskiej. A jak podaje tamtejsze Ministerstwo Środowiska, Francja używa „oburzającej ilości” tworzyw sztucznych jednorazowego użytku. Nowe przepisy mają na celu ograniczenie stosowania tego materiału do produkcji opakowań i zwiększenie jego zastępowania innymi materiałami lub opakowaniami wielokrotnego użytku i nadającymi się do recyklingu.

Obowiązujący od 1 stycznia 2022 r. zakaz jest częścią wieloletniego programu, wprowadzonego przez francuski rząd, w ramach którego tworzywa sztuczne będą powoli wycofywane z wielu branż. W 2021 r. roku wyeliminowane ze sprzedaży zostały plastikowe kubki, słomki, sztućce i styropianowe pudełka. W bieżącym roku, oprócz zakazu pakowania owoców i warzyw w plastik, pojawią się także powszechnie dostępne krany z wodą pitną, co ma być sposobem na ograniczenie liczby plastikowych butelek. Również gazety, tygodniki i magazyny nie mogą już być pakowane w plastik, a sieci fast food mają zakaz dodawania do posiłków zabawek wykonanych z tworzyw sztucznych. Według założeń rządu, nowe przepisy, mają wyeliminować ponad miliard plastikowych opakowań rocznie.

Wprowadzone ograniczenia nie dotyczą jedynie opakowań i przedmiotów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych. W tym roku we Francji wejdą również inne przepisy chroniące środowisko naturalne. Od marca reklamy samochodów będą musiały zawierać przekaz dotyczący ograniczania podróży samochodowych na krótkich dystansach, a operatorzy telefonów komórkowych i dostawcy internetu będę zobowiązani do prezentowania informacji na temat szkodliwych emisji generowanych przez aktywność online. Nowe obowiązki to elementy kampanii edukacyjnej, która ma uzmysłowić Francuzom, że technologie cyfrowe również przyczyniają się do niszczenia środowiska, ze względu na ogromne ilości energii jakie wykorzystują centra danych i chmury.

Od 1 styczna we Francji producenci i dystrybutorzy nie mogą już niszczyć ubrań, butów, mebli, produktów higienicznych i kosmetycznych, sprzętów elektrycznych i elektronicznych, jeśli nie uda się ich sprzedać. Są zobowiązani sprzedać je taniej, przekazać organizacjom charytatywnym lub poddawać recyklingowi. Docelowo ma to spowodować obniżenie produkcji, tak aby dostosować ją do istniejącego popytu.

Kiedy my w Polsce doczekamy się zmian chroniących środowisko naturalne? Patrząc na działania polskiego rządu, nie jest to dla niego priorytetem, co jest tym dziwniejsze, że jeśli chodzi o recykling odpadów to mamy sporo do nadrobienia, a w zanieczyszczeniu powietrza  jesteśmy w światowej czołówce. Polska jako kraj nie wywiązuje się nawet z już podjętych zobowiązań dotyczących ograniczenia stosowania tworzyw sztucznych. Jeżeli więc sami nie zmienimy swoich przyzwyczajeń, nie ma co liczyć, że jakość środowiska szybko się poprawi. Oby się tylko nie pogorszyła.

Udostępnij

Udostępnij