Kończy się okres bożonarodzeniowy. Z większości sklepów choinki już zniknęły, ale w licznych domach nadal są ozdobą pokoju, tworząc świąteczny klimat. Jednak i tu nadchodzi czas na ich likwidację. Bombki choinkowe, po ściągnięciu z drzewka, należy dobrze zabezpieczyć, aby przechować je do kolejnego roku, gdy znów zawisną na choince. To kruche przedmioty i należy postępować z nimi ostrożnie. Do ich ochrony najlepiej sprawdzają się pudełka tekturowe.

Wiele szklanych bombek choinkowych to pamiątki rodzinne, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Dziś kupowane, nierzadko kosztują nawet ponad 100 zł za sztukę, zwłaszcza te o ciekawych kształtach i barwnie pomalowane. Aby tak cenne przedmioty zachowały dobrą kondycję i nieuszkodzone przetrwały do kolejnych świąt, należy je dobrze zabezpieczyć oraz właściwie przechowywać, a do tego potrzebne jest odpowiednie opakowanie.

Jeżeli kupujemy zestawy bombek to najczęściej są one zapakowane w kartonowe pudełko, z przegródkami dopasowanymi do rozmiaru pojedynczej bombki. Kiedyś te kruche ozdoby dodatkowo owijano bibułką, obecnie do kartonów, w które pakowane są bombki, stosuje się specjalne wkładki z tektury tzw. „gniazdka”, które dodatkowo zabezpieczają delikatne przedmioty. Warto je zachować i korzystać z nich, bo to najbezpieczniejszy sposób przechowywania ozdób.

Jednak obecnie coraz częściej kupujemy bombki na sztuki. Czasami otrzymujemy je zapakowane w jednostkowe opakowanie dostosowane do bombki, czasami pudełko jest uniwersalne, a umieszczona w nim ozdoba jest unieruchamiana wypełniaczem, zdarza się także, że bombkę kupujemy luzem, bez opakowania. Jak wtedy poradzić sobie z ich zabezpieczeniem?

Jeżeli dysponujemy bombkami w indywidualnych opakowaniach możemy wszystkie razem spakować je do dużego pudła tekturowego, które nie tylko dodatkowo je zabezpieczy, ale przede wszystkim ułatwi ich przenoszenie i przechowywanie. Do spakowania i przechowywania bombek luzem możemy wykorzystać dowolne opakowanie, np. karton po butach. Trzeba jednak pamiętać, aby tak je zabezpieczyć, by nie przemieszczały się wewnątrz opakowania, obijając się o siebie. W takiej sytuacji, przed włożeniem do środka, każdą z bombek najlepiej owinąć, np. w bibułkę, a po umieszczeniu wszystkich w pudełku, wolne przestrzenie wypełnić pomiętym papierem, ścinkami tekturowymi lub innym dowolnym, byle „miękkim” wypełniaczem. Dla większego bezpieczeństwa, możemy samodzielnie wykonać i wstawić do pudełka, przegródki z tektury. Należy tak je wykonać, aby miejsca było nieco więcej niż zajmuje sama bombka i dodać jeszcze wypełniacz z papieru. Takie postępowanie jest szczególnie polecane, gdy zabezpieczamy szczególnie cenne okazy, z którymi jesteśmy bardzo związani. W przypadku gdy ozdoby są malowane i ozdabiane np. brokatem, kryształkami czy koronką, koniecznie należy każdą z nich owinąć, co dodatkowo zabezpieczy przed uszkodzeniem .

W internecie można znaleźć jeszcze inne sposoby zabezpieczania ozdób choinkowych. Polecane są np. wytłoczki do jajek. Wadą ich jednak jest to, że najlepiej nadają się do małych ozdób, ale odpowiednio pocięte stanowią świetną podstawę pod bombkę w przegródce pudełka. Można również sprawdzić ofertę producentów opakowań, u których można kupić dedykowane kartony na bombki, lub samemu je zestawić wybierając uniwersalne pudełko odpowiednich rozmiarów, dopasowaną do niego kratkę i wypełniacze. Ważne jest też, by pudełko, które wybierzemy, dało się szczelnie zamknąć (zakleić) i nie chodzi w tym przypadku tylko o to, by się przypadkiem nie otworzyło, ale także by na bombkach nie osiadał kurz, co również może prowadzić do ich uszkodzenia, bo nie każdą bombkę da się (i można) czyścić.

Udostępnij

Udostępnij