Branża opakowań w Polsce ma się dobrze. W analizie przeprowadzonej przez BIG InfoMonitor i BIK, kłopoty dotykają raptem 10% firm, to znacznie poniżej średniej dla Polski.

Analizę przeprowadzono na podstawie danych z 10 485 firm. Po uwagę brano produkcję opakowań drewnianych, produkcję papieru falistego i tektury falistej oraz opakowań z papieru i tektury, produkcję opakowań z tworzyw sztucznych, produkcję pojemników metalowych i opakowań z metali. Przeterminowane płatności, na sumę 117,7 mln zł ma 1 047 firm z branży.

Jenak zaległości w dużej mierze, jak się przypuszcza, wynikają z rosnącego poziomu inwestycji. Producenci opakowań w oparciu o prognozy dobrej koniunktury w branży, nastawiają się na ekspansję rynkową. Przeciętne zadłużenie firm, które borykają się z problemami, przekracza średnią dla ogółu przedsiębiorstw, wynika to jednak z wysokiej kapitałochłonności branży opakowań, gdyż w większości wypadków, produkcja opiera się na kosztownych, wysoko zautomatyzowanych urządzeniach.

Wyniki finansowe całego sektora opakowań, pozytywnie wyróżniają się na tle reszty polskiej gospodarki. Rentowność branży przekracza średnią krajową. W ostatnich dwóch latach wynosiła 6,7%, podczas gdy dla wszystkich polskich firm jest to 5%. I co ważne, dobre wyniki to nie wąska grupa firm, ale zdecydowana większość branży.

Z raportu przygotowanego przez Bisnode Polska, w którym pod uwagę wzięto 1 tys. firm produkujących opakowania, wynika, że w 2015 r. ich sprzedaż przekroczyła 43,3 mld zł i była o 6,9% wyższa niż rok wcześniej. Jednocześnie zysk tych firm wzrósł rok do roku, w tym okresie, o 7,4% — z 2,7 do ponad 2,9 mld zł.

W 2016 roku wartość całego polskiego rynku opakowań jest szacowana na 35,8 mld zł. Według prognoz Equity Advisors w najbliższych latach będzie ona systematycznie rosnąć i w 2020 r. osiągnie 46 mld zł. Sprzyjać temu mają zmiany stylu życia, wyższe wydatki na konsumpcję i eksport.

Źródło: Puls Biznesu

Udostępnij

Udostępnij