Czym tak naprawdę jest e-commerce? Handel elektroniczny, e-handel, czy e-commerce, nazw jest wiele, według Głównego Urzędu Statystycznego to działalność handlowa z użyciem dostępnych środków komunikacji i masowego przekazu, która obejmuje transakcje dokonywane poprzez sieci oparte na protokole IP. Oznacza to, że zakupy dokonywane przy pomocy telefonu czy fax, nie zalicza się do e-commerce.

Czy ta forma handlu cieszy się w Polsce sporym zainteresowaniem? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Branża na pewno intensywnie rośnie, jednak nadal wielu Polaków podchodzi do zakupów przez internet nieufnie, zwłaszcza do płatności, długiego czasu oczekiwania na zamówiony towar, niezgodności z opisem i braku możliwości reklamacji, boją się także oszustw. Taka sytuacja pewnie jeszcze potrwa. Także porównując nasz rynek, do np. krajów Europy Zachodniej, widać znaczne opóźnienie. Tam klienci wydają na zakupy on-line kilka razy więcej niż my, mamy więc jeszcze sporo do nadrobienia.

Mimo tych zastrzeżeń branża w Polsce na pewno ma się dobrze. Jej szacunkowa wartość w 2014 roku wynosiła około 28 mld zł, obecnie określa się ją na 36 mld zł, a szacunki na 2020 roku mówią o 63 mld zł. Jak pokazują te liczby warto dołączyć do e-commerce.

E-handel raczej nie zlikwiduje sprzedaży tradycyjnej, to jednak dwie odmienne braże i obie są potrzebne. Na przykład branża spożywcza, w internecie istnieje, ale raczej w całości się tam nie przeniesie, co wynika z terminów przydatności do spożycia, jak również logistyki dostaw. Na przeciwnym biegunie można ustawić np. książki. Przez internet w prosty sposób można wszystkiego dowiedzieć się o towarze, nie jest to artykuł pierwszej potrzeby, do tego w tradycyjnej księgarni, zawsze jest ograniczona liczba tytułów.

Jeszcze inna jest sytuacja w branży odzieżowej. Tu sytuacja nie jest tak jednoznaczna. W tradycyjnych sklepach, towar można dotknąć, przymierzyć i ocenić jego jakość, co przez internet jest często niemożliwe. Jednak i tu znaleziono rozwiązanie, klient może zamówić towar i w bardzo łatwy i darmowy sposób zwrócić go. Na pewno, z punktu widzenia kupującego to wygoda, zwłaszcza dla zapracowanych, którzy nie mają czasu szukać odpowiednich ubrań po sklepach. Dostawa kurierem do domu, spokojne sprawdzenie, i w razie gdy nam nie odpowiada, kurier odbiera paczkę z powrotem do sklepu. Jednak z punktu widzenia sklepu, to dodatkowe koszty – dostawa i opakowania. Czy to tańsze, niż wynajmowanie powierzchni w centrum handlowym, gdzie nie jest tanio? Sytuacja na rynku wskazuje, że prawdopodobnie tak. Coraz więcej sklepów odzieżowych przenosi działalność do internetu.

Zmiana ta stawia przed nimi nowe, całkowicie inne wyzwania. Nie liczy się wygląd sklepu, czy lokalizacja. Ważne są koszty dostawy, opakowania (również jakość i trwałość), logistyka dostaw i odbioru. Wcześniej to wystawa sklepowa była jego reklamą, tworzyła wizerunek, który decydował o tym czy warto do niego wstąpić. Teraz tą rolę przejęło opakowanie. Nie oceniamy go przed zakupem, ale po otrzymaniu, a jego jakość i wygląd wpływa na ocenę sklepu. Liczy się także łatwość rozpakowania i ewentualnego spakowania z powrotem przez klienta, który chce zwrócić towar. Opakowanie wysyłkowe nabiera strategicznego znaczenie, również jeżeli chodzi o koszty. Z jednej strony cena samego opakowania, z drugiej szybkości z jaką można zapakować do niego zamówiony towar i wysłać go. Bo czas to pieniądz, a klienci są bardzo niecierpliwi.

Polecamy opakowania dla branży e-commerce E-CO Box. Przekonali się do nich najwięksi na rynku e-commerce, wypróbuj i ty.

Udostępnij

Udostępnij